sobota, 22 października 2011

Jeden wąski most...


Na smutki i smuteczki.



"Cały, cały świat
jeden wąski most,
jeden wąski most,
jeden wąski most.

Ale ważne, ważne jest to
by się nie bać,
by się nie bać wcale.

Ale ważne, ważne jest to
by się nie bać, nie."

/Rabin Nachman z Bracławia/

4 komentarze:

  1. ...niedaleko Kolbuszowej jest Tarnobrzeg
    http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111021/POWIAT0304/412950846
    pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Słowa przypominają mi "Litanię przeciwko strachowi" Bene Gesserit z "Diuny" Franka Herberta:

    I must not fear.
    Fear is the mind-killer.
    Fear is the little-death that brings total obliteration.
    I will face my fear.
    I will permit it to pass over me and through me.
    And when it has gone past I will turn the inner eye to see its path.
    Where the fear has gone there will be nothing.
    Only I will remain.


    Nie wolno mi się bać, strach zabija duszę.
    Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
    Stawię mu czoło.
    Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
    A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
    Którędy przeszedł strach, tam nie będzie nic.
    Zostanę tylko ja.

    OdpowiedzUsuń
  3. I dla mnie mostek poproszę;)Ale jak tu się nie bać... Pozdrawiam najserdeczniej i przesyłam serdeczne myśli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniko, bardzo dziękuję za podpowiedź dokąd wybrać się następnym razem :)
    Elu, piękne, o wiele mocniejsze.
    Kaprysiu, zawsze możemy spróbować, prawda? :)

    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń