czwartek, 27 stycznia 2011

Światełko


27 stycznia, 18:00. Skąd wziąć sześć milionów świec? Wystarczy jedna... Światełko pamięci.


7 komentarzy:

  1. Dzięki za przypomnienie!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś nie zauważałam tego święta. Mijało jak setki innych dni pamięci. Wczoraj czekałam na Twój post. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraszą rocznicę przypomniała mi audycja w 1 programie Polskiego Radia.

    ,,Pamięć cenniejsza od słów,,

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaprysiu, cieszę się, że Cię nie zawiodłam.
    Dziewczyny, mam nadzieję, że było nas więcej, a może w sumie uzbierało się sześć milionów świec?
    Szawua tow! Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chodzę wkoło tej notki jak pies wkoło jeża od paru dni. Sprawa, której notkę poświęciłaś jest straszna, godna i gigantyczna. Fotka znakomita i perfekcyjna technicznie, przy tym bardzo estetyzująca. Jednak zgrzyta mi włąsnie owa grzecznie estetyczna forma zdjęcia w zestawieniu z ogromem zbrodni i nieszczęść, którym fotka jest poświęcona. Napisałem to nie po to by dokuczyć, umniejszyć Twą Bobe i Pana Fotografa dobre intencje, które są widoczne i nie kwestionowane ale forma jednak nie pasuje do treści za nią stojących i w jakiejśmierze niweczy sfekt zamierzony. Pozdrawiam serdecznie clou

    OdpowiedzUsuń
  6. Clou, zdjęcie nie było stylizowane. Parapet po prostu tak wygląda. Dziękuję za podzielenie się tą refleksją, bo rzeczywiście daje do myślenia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń