piątek, 6 stycznia 2012

Żyd


W myślach, sercu i na języku...
Bobe Majse tak ma :)

Zdjęcie zrobione przed Teatrem Polskim w Bielsku-Białej.
Autor: o
Etykiety:

12 komentarzy:

  1. Anonimowy6 stycznia 2012 01:34

    Czy Bobe Majse moglaby zyc jako Zydowka z religijnej rodziny, zgodnie z tradycja i zasadami religii, czy wyobrazalabys sobie takie zycie?

    Anonimowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Bobe Majse6 stycznia 2012 01:54

    Anonimowo, Bobe Majse :) jest ateistką i żadna religia (nie tylko judaizm) nie interesuje jej :) w celu osobistego wyznawania :)
    Jeśli zapytałaś tak po prostu, to odpowiedź j.w. jest wyczerpująca, ale jeśli w kontekście tego konkretnie posta, to dodam, że jedno z drugim nie stoi w konflikcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Andrzej6 stycznia 2012 09:03

    no, wreszcie Bobe sie obudzila i zechciala cos skrobnac... A tu lud glodny majsowania, w kolejne dni nowego roku w napieciu odpala net, a tu nic.
    I wreszcie wypelzlas spod cieplego kocyka. Ale 6 dni milczenia... Tego sie nie robi..

    A co do slowa rzeczonego w okreslonym miejscu ukontextowionego... Czy znasz spektakl Palygi?
    A jesli nie znasz to polecam. A jesli znasz, to co powiesz?

    PS modelka pisac nie pozwala, nosem traca, pieszczot sie domaga..
    Wiec post krotki

    OdpowiedzUsuń
  4. martu6 stycznia 2012 09:36

    bardzo podoba mi się to zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  5. Andrzej6 stycznia 2012 10:00

    no tak, nie kliknalem na "teatr w bielsku", stad moje pytanie glupie troche;-)
    Ale to poranek, pozycja horyzontalna, z lozka nie moge sie zebrac. Ani nie chce jeszcze:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bobe Majse6 stycznia 2012 10:36

    Andrzeju, nie pisałam postów, ale kilka maili mi się udało :):):) Twoje pytanie jest jak najbardziej na miejscu, gdyż spektaklu nie widziałam i wiem tyle, co ze stronki teatru. Skoro polecasz, to napisz proszę garść wrażeń.
    Martu, często "robi się" zdjęcia z odbiciem w okularach, lub kałuży. Najważniejsze, co to odbicie przedstawia ;)
    Pozdrawiam Was serdecznie, długoweekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. martu6 stycznia 2012 10:58

    Bobe no dokładnie chodziło mi przeciez o treśc tego odbicia..ja to zdjęcie odbieram jako taka przenośnię z wymalowanym "piętnem" na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Andrzej6 stycznia 2012 11:23

    Dobrze. pozwolisz, ze tu, publicznie swoje 3 grosze rzuce.
    Spektakl jest prosty w formie, i to jego ogromny plus. Rozmowy w pokoju nauczycielskim.Punktem wyjsciajest propozycja nadania imienia szkole zydowskiego mieszkanca i, jesli dobrze pamietam, takze darczyncy. Niby rzecz prosta. Jesli byla to postac uczciwa, to dlaczego nie. Ale jest problem... tytulowy.
    I nie tylko o sama niechec do obcych, innych jako takich tu chodzi. W tym miasteczku naznaczonym pietnem wojny, zbrodni, hololaustu nikt nie jest "czysty" Kazda rodzina w ten czy inny sposob skorzystala na eliminacji Zydow. I kazda ma jakies grzechy, trupy w szafach pochowane. Wszystko wychodzi w czasie tej rady pedagogicznej.
    Dodatkowo- to jest teatr na uboczu, prowincja, nie bojmy sie tego slowa. Czesto w spektaklach to wychodzi. Ale akurat ten jest zagrany profesjonalnie, aktorzy daja z siebie wszystko. Poziom glownych scen polskich spokojnie.
    Do tego magia malej sceny. Ten bliski kontakt z widzem.
    Polecam.
    Aaa i dyskusje po spektaklu jakie ciekawe. Bo taka zwykle jest konwencja tej sztuki- rozmowy po.
    Jakie kompleksy, jakie opory ta sztuka wywoluje.
    Trzeba zobaczyc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bobe Majse6 stycznia 2012 11:28

    Andrzeju, no i "stało się". MUSZĘ zobaczyć ten spektakl. A jak Bobe Majse musi, to zobaczy :) Wcześniej, czy później.
    Bardzo Ci dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bobe Majse6 stycznia 2012 11:35

    Bo np. zaglądam tutaj: http://www.teatr.bielsko.biala.pl/index.php?s=3&fun=more&id=503
    Przyglądam się zdjęciom i... toż to jacyś przebierańcy, a nie Żydzi. Karykaturalne brody, pejsy, a małych talitach i cyces nie wspomnę... Trochę mnie to "przeraziło" :) i odstraszyło od sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Andrzej6 stycznia 2012 11:53

    to byla glosna rzecz. i wywolala ferment w srodowisku.
    http://www.teatry.art.pl/!recenzje/zyd_tal/cpta.htm

    http://www.jewish.org.pl/index.php/pl/kultura-i-sztuka-mainmenu-63/1475-qmydq-pasygi-zdobys-gs-nagroda-rporcie-w-gdyni.html

    ale oczyw. prawica sie uruchomila, i jak to w takich sprawach swoje kompleksy zintelektualizowala, zracjonalizowala i spektakl zjechala. Na salonie 24 tego bylo troche. teraz nie moge znalezc

    OdpowiedzUsuń
  12. kaprysia7 stycznia 2012 20:33

    Pełno takich napisów. Często z dopiskiem nazwiska lub np. klubu sportowego. W pojęciu"twórców" są obelgą. Kulturowa, wyznaniowa i narodowa inność jest obelżywa. Smutne i groźne:(

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)