sobota, 17 grudnia 2011

Koszerny contra trefny


O tak! Wchodzimy na rozległy i grząski teren jednego z najważniejszych aspektów judaizmu, czyli zasad kaszrutu. Gdy ktoś prosi mnie o wyjaśnienie, czym jest koszerność, zawsze pytam, ile ma czasu? :) Koszerny - odpowiedni. Trefny - nieczysty rytualnie. Te pojęcia odnoszą się do każdego aspektu życia religijnego Żyda, ale dzisiaj zawęzimy je do żydowskiej kuchni. Na czym polega jej prowadzenie?

(1) Istnieją koszerne i trefne gatunki zwierząt. Oczywiście spożywanie tych drugich jest zabronione.
(2) Zwierzę koszerne gatunkowo musi zostać poddane ubojowi rytualnemu.
(3) W judaizmie istnieje całkowity zakaz spożywania krwi.
(4) Nie można łączyć potraw mięsnych z mlecznymi.

Każdy z punktów j.w. to temat na oddzielnego posta i takie już dziś Wam obiecuję.

Ubój rytualny - szechita:

- dokonuje go wykwalifikowany rzezak - szojchet
- kandydat na szojcheta (oczywiście mężczyzna) powinien być bogobojny, zrównoważony emocjonalnie, nie mieć żadnych ułomności (nie może np. kuleć)
- uboju dokonuje się przy pomocy specjalnego, odpowiednio długiego noża, o ostrzu ostrym, gładkim i bez jednej skazy
- śmierć zwierzęcia powinna być natychmiastowa, jak najmniej bolesna, od jednego pociągnięcia nożem
- szojchet wycina nerw kulszowy (niekoszerna część koszernego zwierzęcia) i sprawdza stan organów wewnętrznych (chore, lub anormalne (np. przerośnięte, niewykształcone) powodują, że mięso jest trefne)
- mięso pozbawiane jest całej krwi (odkrwawianie tuszy, moczenie płatów mięsa w słonej wodzie, opiekanie)
- wszelkie drastyczne formy zabijania zwierząt są zakazane (a więc np. polowanie (tu wątpliwy jest także aspekt zadawania śmierci dla zabawy, czy przyjemności, niekoniecznie w celu pozyskania pokarmu), nabijanie ryb na ostrze)

Na koniec ciekawostka. Bóg pozwolił Żydom jeść mięso dopiero po Potopie. Tak więc ideałem Tory jest wegetarianizm.

Pieczęć do oznaczania koszernego mięsa, początek XX wieku. Wystawa judaików w Muzeum w Wieliczce.

8 komentarzy:

  1. Jestem przekonana, że wegeterianizm byłby lepszy dla nas wszystkich. A tak zjadamy naszych "braci mniejszych", nie zastanawiając się często w jaki sposób giną i w jakich okolicznościach zadawana jest im śmierć. Nie sprzyja to rozwojowi naszej duchowości, ani naszemu zdrowiu. Jestem tego świadoma, ale nie zrezygnowałam zupełnie z jedzenia mięsa, miewam fazy bezmięsne.Często rodzi się w mojej głowie myśl o całkowitym odrzuceniu mięsa.Ile czasu mi to zajmie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore pokłady hipokryzji ... jeśli "śmierć zwierzęcia powinna być natychmiastowa, jak najmniej bolesna, od jednego pociągnięcia nożem" a jednocześnie "mięso pozbawiane jest całej krwi" - oznacza to w praktyce, że zwierze z podcietym gardłem przez jakiś czas wykrwawia się jeszcze żyjąc. Świadkowie z "tamtych " czasów w Polsce relacjonowali dantejskie obrazy jakie można było obejzeć w rytualnych rzeźniach żydowskich... Pamiętam awanturę międzunarodową w Szwajcarii, do której zjechał dwór któregoś z monarchów bliskowschodnich (Islam nakazuje tak jak i Judaizm ubój rytualny) i praktykował na terenie Szwajcarii, dla własnych potrzeb ten ubój - wócwzas wydalono z kraju rzezaków i zakończyło się tak, że przywożono spoza granic zwierzęta zabite rytulanie. Pozdrawiam Clou
    ps. sam ze zwykłej przyzwoitości jestem wege...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem od lat wegetarianką.
    Ale niepraktykującą...
    ;)
    Jeżeli się da - unikam mięsa.
    Rzadko się da, bo rodzinę mam mięsożerną bardzo.
    I jestem przekonana, że koszerne jedzenie jest zdrowsze!
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabijanie zawsze jest czymś okrutnym. Zwierzę jest przerażone niezależnie od tego, w jaki sposób ma być mu zadana śmierć.
    Szchita żydowska polega na przecięciu arterii szyjnych, co powoduje natychmiastowe wstrzymanie dostępu krwi do mózgu. Poza tym judazim zakazuje jakiegokolwiek okrucieństwa wobec zwierząt.
    Zakazy szchity w poszczególnych krajach zawsze wiązały się ze zjawiskiem nasilonego antysemityzmu. Tak było w Polsce w dwudziestoleciu i tak jest w dzisiejszej Szwajcarii, która zamyka się na jakąkolwiek inność, także islamską. To wiązało i wiąże się z polityką oraz formą nacisku na daną grupę społeczną, a nie ze względami humanitaryzmu wobec zwierząt! Nie posądzajmy polityków, że kierują się dobrem krówki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że ze wszystkich ubojów, ubój rytualny jest najlepszy, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, jak to brzmi...
    :(

    OdpowiedzUsuń
  6. to ciekawe ze zydzi zabijaja tak jak muzulmanie

    OdpowiedzUsuń
  7. ja zabijam dla zabawy i z okrucirnstwem to zabawne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, przeczytaj raz jeszcze własne słowa, bo mogą być odebrane jak wyznanie...

      Usuń