Bobe Majse: Jednak co klasyka, to klasyka. Popatrz, jak świetnie komponują się Gwiazda Dawida, czerwona świeca i dwie kremowe w “złotych” (mosiężnych) lichtarzykach.
Piotr: (po dłuższej pauzie) Jaka gwiazda?
Bobe Majse: (zbita z tropu) A co ja powiedziałam?
Piotr: Powiedziałaś “Gwiazda Dawida” :):):)
Euphorbia pulcherrima, wilczomlecz nadobny, poinsecja, Gwiazda Betlejemska, a od dzisiaj także Gwiazda Dawida ;)
Do kolekcji:
A komponuja sie pieknie:)
OdpowiedzUsuńOlenko, bylismy w Polin. za krotko, za krotko..
:) Pozdrawiam.
UsuńGwiazda Betlejemska, to chyba Gwiazda Dawida...
OdpowiedzUsuńDla chrześcijan na pewno.
Ela
Elu, no co Ty, przecież Jezus nie był Żydem ;)
Usuń