piątek, 28 grudnia 2012

Szabat


Szabat, Szabat, Szabat! A jak Szabat, to i chałka. Nie, dwie chałki pod serwetą - na pamiątkę podwójnej porcji manny, którą w każdy piątek / sobotę Bóg zsyłał wędrującym przez pustynię Żydom. Okrywająca chałki materia symbolizuje rosę, która osiadła na mannie.

Szabat Szalom! i... smacznego.





 
 

Mamele contra Bobe (w kwestii pieczenia chałek;):):)  
 

14 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na debiut, to faktycznie wyszły nieźle :) Ciut suche w smaku, ale może ciasto za długo było ogrzewane przed pieczeniem.

      Usuń
  2. A teraz warkocz
    z sześciu!...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Wpis u Ciebie mnie natchnął! :) Poszperałam w niezawodnym necie i... jest, raptem z kilkugodzinnym opóźnieniem w stosunku do posta. Publikowałam go po prawie 3 butelkach wina (wypitych przez 4 osoby, żeby nie było:), więc... rano musiałam także poprawić "macę" na "mannę" :):):)

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego, Bobe Majse! :) Moja mama robi taką chałkę w formie okrągłej - nasza babcia pochodziła ze wschodu i taką robiła na Boże Narodzenie :)
    Dziękuję za Twoje wpisy, lubię tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i odwzajemniam :) A masz może zdjęcie takiej chałki? Mój mail: bobemajse@tandemja.pl
      Jakie piękne przenikanie kultur i tradycji... I nie znalazł się nigdy żaden życzliwy, który nie powiedział babci, że to absurd?! :):):);););) (to tylko aluzja do pewnego anonimowego komentarza pod poprzednim postem. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. :) Moja babcia, mimo że była cichą kobietą mieszkającą całe życie na wsi (i tej na Wschodzie - w Dżurkowie k. Kołomyi i tej późniejszej na Ziemiach Zachodnich), potrafiła się obronić przed takimi Anonimowymi życzliwymi :P I tego Ci, życze Bobe Majse! A bułkę prześlę za chwilkę na maila! Przepis znajdziesz na moim blogu :)

      Usuń
    3. Obie niesamowite: babcia i wnuczka! :) Czekam na zdjęcie i oczywiście zaraz zajrzę na Twojego bloga. Zresztą... robiłam to już wcześniej :)

      Usuń
  5. Cudnie pleciesz :-)
    Z dzieciństwa jawi się wspomnienie niedzielnych śniadania z obowiązkową chałką posmarowaną masłem do kako ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D

      Ależ masz wspomnienia! Zazdroszczę. A ponieważ nigdy na nic nie jest za późno, to... następną chałkę zjem w stylu Clou :)

      Usuń
  6. Bobe...przepis na okrągłą chałkę jest w ksiązce Malki Kafki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Berku za info. Nieoceniony jak zawsze! :)

      Usuń