niedziela, 4 listopada 2012

Aszkenazyjska jesień


Przyszła i pewnie zaraz sobie pójdzie...








Zostawi kilka złotych liści, koszyk jabłek w sam raz na szarlotkę i paczkę książek na coraz dłuższe wieczory. Lubiana, oswajana... z każdym dniem bardziej i bardziej - aszkenazyjska jesień.

17 komentarzy:

  1. Piękne!
    I zachęcające, pachnące... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne, nastrojowe zdjęcia. Az mi się jaśniej zrobiło, bo u mnie dziś leje strumieniami...
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesiennie i cudnie nastrojowo:) Pierwszym zdjęciem zainspirowałaś moje wierszoklectwo, co pewnie będzie skutkowało jabłuszkową rymowanką, niestety. Wieczorem pozwiedzam do tyłu, a teraz pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie poproszę tę rymowankę mailem... a najlepiej w komentarzu pod postem :)

      Usuń
    2. Pod post to ona się średnio chyba nadaje. W ogóle zdaje się nie bardzo się nadaje,więc Ci wyślę pod krytyczną ocenę:)

      Usuń
    3. Wiem, jak świetnie rymujesz. Jestem Twoją fanką, więc prześlij koniecznie.

      Usuń
  4. aro 51
    Piękne zdjęcia :)
    a do nich krótki ale
    ogromny w treści tekst.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miast się egzaltować aszkenazyjskością powiedz Olu co jest w tym kieliszku - czyżby moja nalewka z pigwy? Bo z penością nie pejsachówka :-)
    Powiem Ci w zaufaniu, że jesień aszkanazyjska niczym się nie rózni od mojej-gojowskiej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amaretto :)
      Jesień aszkenazyjska to po prostu jesień w tej części świata.
      Jak miło, że ktoś nie tylko nie obraża się za słowo "goj", ale w dodatku sam siebie nim określa :):):)

      Usuń
  6. Dziękuję wszystkim, którzy podzielają mój nastrój... A pogoda ostatnio faktycznie się załamała. Był nawet zimowy epizod. Tym bardziej ten post... Na rozgrzewkę i poprawę humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z lektur to polecam "Cmentarz w Pradze" Eco, w którym słowo na "ż" odmieniane jest przez wszystkie przypadki ;)

    Martyna-Małka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Droga Małko, miło Cię tu widzieć :) O tak, słowo na "Ż" lubimy bardzo, ale to bardzo. A o jego odmianie przez przypadki jest na Bobe Majse post pt. "Lekcja polskiego".

      Usuń
  8. http://kaprysnik.blogspot.com/2012/11/czerwone-jabuszka.html?showComment=1352534555003#c4925658062719706047

    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesień na Twoich zdjęciach wyglada wyjątkowo pieknie!
    Zawsze z ogromna przyjemnością zaglądam na Twojego bloga:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. Zapraszam i także serdecznie pozdrawiam.

      Usuń