niedziela, 6 maja 2012

Królowa ruin


Bez dachu, bez podłogi (o drzwiach i oknach nie wspomnę), bez nadziei... Opuszczona, samotna, zapomniana...

Wciąż piękna, dumna, wspaniała! Synagoga w Nowym Korczynie. Królowa ruin.

Lekceważąc ostrzeżenia weszliśmy do środka, aby zrobić zdjęcia i tę oto panoramę. Posłałam ciepłą myśl cadykom, do których grobów ostatnio pielgrzymował kolega Berek, przede wszystkim jednak patrzyłam pod nogi :)

Zanim zaczniecie na mnie krzyczeć ;) spójrzcie proszę na ten jakże jeszcze okazały aron ha-kodesz.

 

12 komentarzy:

  1. Byłam tam! Nowy Korczyn jest blisko mojego miejsca zamieszkania! Byłam tam, kiedy była w chyba lepszym stanie, dwa/trzy lata temu, ale zostałam za drutem, nie odważyłam się wejść do środka. Jestem ciekawa, jak teraz się trzyma. Muszę ją znów odwiedzić, a przynajmniej ograniczyć wyprawy do synagogi w Działoszycach. To niepolitycznie faworyzować jedną, a zaniedbywać drugą ;)
    Pozdrawiam!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Działoszycach też byliśmy i oczywiście kiedyś ;) pokażę na blogu.
      Jakże to inna ruina! Zabezpieczona, można rzec zadbana.

      Usuń
  2. Pięknie...nad aron ha kodesz jest jeszcze gwiada Dawida...jaka ona musiała być pięknie błekitna..mam słabość do niebieskiego...miałaś opiekę aż 3 cadyków więc byłaś bezpieczna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, wspaniale... W swej smutnosci ruinosci.
    Ale wielkie gratulacje dla Piotra za rewelacyjna panorame!

    OdpowiedzUsuń
  4. aro 50

    choć okruchy z Piękna
    ocalić od zapomnienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Robi niesamowite wrażenie. Nawet jako ruina.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna, ale sercu smutno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jednak będę krzyczeć;)Bez przekonania co prawda, bo sama bym tam weszła, co rozsądne nie jest.
    Panorama świetna. Gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. WARTO... bloga odwiedzam od niedawna, nie rozumiem wszystkiego ( ale dla takich okruchów WARTO) Piękne miejsce. Historia jest dla nas bardzo trudna, trudno zrozumieć, ale muszą być takie miejsca. Pozdrawiam serdecznie...Życzę wytrwałości i proszę nie poddawać się... :):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. A tu dach się zawalił (czego się należało spodziewać niestety...)

    OdpowiedzUsuń