niedziela, 19 września 2010
Dawniej, dziś i...
Stare i nowe, dawniej i dziś - pod takim hasłem powstają czasami albumy, lub wystawy fotograficzne. Przedwojenny widoczek miasta i jego współczesny odpowiednik. Pomyślałam, że to samo warto zrobić w przypadku żydowskich miejsc Krakowa. Na pierwszy ogień poszła urokliwa brama na skrzyżowaniu ulic Bożego Ciała i św. Wawrzyńca. Gdy oba zdjęcia leżały już obok siebie, czegoś zabrakło i... powstało zdjęcie trzecie. Czarował Piotr i komputer.
fot. Agencja Światowid, lata 20-te XX wieku, zdjęcie pochodzi z albumu Stanisława Markowskiego "Krakowski Kazimierz. Dzielnica żydowska"
"Czy mnie jeszcze pamiętasz? Dowód na to mi daj..." (fr. piosenki Czesława Niemena)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny pomysł na cykl, bardzo pobudza wyobraźnię....
OdpowiedzUsuńczekam na jeszcze
fantastyczny pomysł.Doszukiwałam się,czy jeszcze na aktualnym zdjęciu sa np drzewa sprzed 100 lat.Świetny pomysł.I jaka cisza na pierwszym zdjęciu:)brak samochodów.
OdpowiedzUsuńooo.... nareszcie! niecierpliwiłam się na ten cykl :))
OdpowiedzUsuńfantastyczne wrażenie....
na drugim zdjęciu najbardziej dotknęły mnie drzewa rosnące w miejscu zamiast domów z tyłu po lewej stronie... cisza...
Świetna robota! W podobny sposób powstał u nas w Łodzi cykl fotografii Sławomira Grzanka i Zbigniewa Januszka przedstawiający granice łódzkiego getta (Litzmannstadt Ghetto)wkomponowane w aktualne zdjecia Łodzi. Do pooglądania tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://news.o.pl/2009/09/02/linia-graniczna-w-galerii-fotografii-lodzkiego-towarzystwa-fotograficznego/
http://www.ltf.com.pl/?tryb=wystawa&mode=G&id=643
Pozdrawiam - Marta
Do niedawna tez mialam slabosc do zydowskich klimatow, troche mi zbladl zapal, od kiedy moj drugi szef jest jidysz i zalewa mnie informacjami o wyzszosci/nizszosci pewnych nacji... nie wazne. Do muzyki klezmerskiej nikt mnie nie zniecheci :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://twins-fusion.blogspot.com/
Rewelacyjny pomysł (macie więcej takich zdjęć?) i gratulacje obrony! Spóźnione ale kciuki trzymałam, zapewniam:)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi to trochę rysunkową zabawę z czasopism dla dzieci pt."Zgadnij co się zmieniło?".Interesujące, zaciekawiło mnie to analityczne porównywanie fotografii.Bożena
OdpowiedzUsuńTaka fotograficzna zabawa w "podróż w czasie" to świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńSzczególnie, jeśli bywa się osobiście w miejscu z fotografii.
Co mnie poruszyło w obu czasoprzestrzeniach? Dawniej było tam więcej ludzi i drzew, teraz - samochodów. I te szpecące znaki drogowe! Wolę to miejsce sprzed lat!
BG
Drodzy, będzie więcej:) Obiecuję. Tak, to pomysł na cykl postów. Powstało kilka kolejnych zestawów zdjęć, inne muszą poczekać na np. zmianę pory roku, zdjęcie rusztowań, powtórzenie ujęcia. Bardzo ważna jest tu dbałość o szczegóły i możliwie najwierniejsze odtworzenie dawnego ujęcia. Dziękujemy z Piotrem za miłe słowa i bardzo cieszymy się, że pomysł (i realizacja) spodobały się.
OdpowiedzUsuńCzasem myślę,że każda chwila zostaje w miejscu, w którym się zdarzyła, nie umiemy tylko tego zobaczyć. Chciałabym zamknąć oczy i na chwilkę wrócić do spaceru z mamą po parku 40 lat temu. Czas jest względny, a te zdjęcia o tym przypominają. Piękny pomysł, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKaprysiu, dziękuję i bardzo Ci tego spaceru życzę.
OdpowiedzUsuń