Gdzie najlepiej, jak nie przy stole - w atmosferze życzliwej gościny i poszerzającej horyzonty rozmowy poznaje się drugiego człowieka? Suto zastawiony stół łagodzi obyczaje.
Składniki:
- 400 g ciecierzycy
- ok. 4 łyżek pasty tahini
- ok. 100-150 ml oliwy z oliwek
- sok z ok. połowy cytryny
- woda (ile zabierze)
- szczypta słodkiej czerwonej papryki
- listki kolendry
- sól
Przygotowanie:
Namoczyć ciecierzycę przez min. 8 h. Odlać wodę, nalać świeżej, posolić i ugotować do miękkości. Przełożyć do miksera ugotowaną ciecierzycę, dodać tahini, oliwę z oliwek i sok z cytryny. Całość zmiksować na jednolitą pastę, dodając tyle wody, aby uzyskać pożądaną konsystencję. Dosolić do smaku.
Serwować na płaskim talerzu, lub w miseczce. Wygładzoną powierzchnię skropić oliwą z oliwek, lekko posypać słodką czerwoną papryką, ozdobić liśćmi kolendry.
To wersja classic :) Można oczywiście zrobić hummus smakowy, blendując pastę np. z kolendrą, czy bazylią.
Hummus lubi towarzystwo pity, a w wersji dietetycznej pokrojone w słupki warzywa (ogórek zielony, seler naciowy, marchewkę, kalarepę), które z powodzeniem zastąpią sztućce.
Hummus, czyli... pokój na Bliskim Wschodzie.
Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńMniam!
OdpowiedzUsuńMnie uczono, że odrywa się kawałeczki pity i nimi zbiera z talerza smakołyk. I oliwki też pasują.
Rozmarzyłam się...
Smaczny wpis!
Pozdrawiam serdecznie - Ela
Na wschodnią modłę. Ściskam.
UsuńCiecierzyca dobra rzecz, ale swojski groch wcale nie gorszy. Zwłaszcza jak się ma kurzą pamięć, tak jak ja, i notorycznie zapomina o namoczeniu cieciorki. Grochowy hummus Poznań-stajli daje radę :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz... :)
Usuń