czwartek, 4 kwietnia 2013

Ślad


Kolejny odnaleziony ślad po mezuzie. Z pabianickiej ul. Bóżniczej (Bóźnicznej). Stała przy niej niegdyś synagoga, zniszczona przez “wyzwolicieli” radzieckich (na pamiątkową tablicę wkradł się błąd - w tym przypadku nie byli to Niemcy).

“Niegdyś”... Naprawdę użyłam tego słowa? Naprawdę to napisałam?! Jakbym miała na myśli zamierzchłe czasy. Chyba uległam smutnemu nastrojowi uliczki. Zaniedbana, biedna i bardzo, bardzo pusta bez tej, od której wzięła swoją nazwę. Jakieś garaże, przybudówki “zamiast” tylko potęgują żal i uczucie straty.

Ale jest ślad: piękny, mocny, głęboki. I schody w sieni... Jak długo jeszcze? Na zdjęciach Piotra - na szczęście - na zawsze. 





4 komentarze:

  1. Nie widzę żadnej księgi gości, napiszę więc tutaj :) Bardzo, bardzo podoba mi się Twój blog i żałuję, że trafiłam na niego tak późno. Naukowo zajmuję się Żydami Sefardyjskimi, a najbardziej ich muzyką, prywatnie różnymi rzeczami, ale czasem piszę też o Żydach tutaj: http://villsethnoatlas.wordpress.com/. Zapraszam również na fanpage'a i liczę na krytyczne komentarze :) Zapisałam sobie Twojego bloga w ulubionych, więc i do Ciebie będę wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie, a blog można przecież przeczytać wstecz ;):) Czy napiszesz mi coś więcej (może na maila?, albo na fejsie?) o tym, co robisz naukowo? O Żydach sefardyjskich nie wiem tak dużo, jak bym wiedzieć chciała :)
      Dziękuję za link. Od razu zajrzałam, ale chyba coś pomyliłam, bo o Żydach widzę tylko jeden post. Miłego wieczoru!

      Usuń
  2. Może Cię zainteresuje : http://www.youtube.com/watch?v=NrS_4esojHg

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozglądając się patrzę teraz również na ślady po mezuzie, które pokazałaś. Naprawdę inaczej się rozglądam odkąd Cię czytam:)

    OdpowiedzUsuń