środa, 24 lutego 2021

Wódka contra nalewka

 

Wódki nie pijam, dlatego reaktywowaną żytnią Haberfeldówkę li tylko obfotografowałam. Likierom nie byłam w stanie się oprzeć! Od razu kupiłam dwa: wiśniowy i orzechowy. Pierwszy lepszy, aczkolwiek daleko mu do “Pijanej Wiśni”, przy drugim trochę się męczę.

 

Żadnego nie kupię ponownie, choć tego typu projekty wspieram całym sercem. Finalnie jednak decyduje smak i cena, czasami w odwrotnej kolejności. Likiery są drogie (między 60 a 70 PLN za niedużą butelkę) i nie pozostawiają niebiańskich wrażeń.


Piszę szczerze, co nie zmienia faktu, że do Haberfeldów mam sentyment. Dobrze, że ich alkohole zostały wskrzeszone. “Lubię”/”nie lubię” to kwestia gustu. Jeśli znajdą swoich amatorów - bardzo proszę. Niech sprzedają się w tysiącach flaszek! 

 

 

wtorek, 23 lutego 2021

Hitler i “Pasiaki”

 

“Mam dwa skalary, tzn. jeden jest biały i ma taki wąsik jak Hitler, więc oczywiście ma na imię Hitler i on się dobrał w pary, co ciekawe, z Rudym, takim biało-rudym skalarem. I mam jeszcze cztery “Pasiaki”, z których jeden jest najmniejszy i jego Hitler najbardziej tępi. Hm, czy widzicie tutaj jakieś odniesienie do historii?, bo ja owszem, bo ja tak…”

 

/fr. pochodzi z Co ona gada/

 


Źródło


niedziela, 31 stycznia 2021

Reaktywacja


Jakób Haberfeld reaktywacja! W tym na bank maczał palce Mirek Ganobis (kolekcjoner, pasjonat historii Oświęcimia i okolic), który kiedyś wspomniał, że jest szczęśliwym posiadaczem przedwojennych receptur Fabryki Wódek i Likierów Jakóba Haberfelda.

 

Miałam przyjemność wąchać przedwojenne oryginalne zaprawki do owych wódek - zapachy ziół, miodu i anyżu, które liczą sobie ponad osiemdziesiąt lat! Wciąż mam w pamięci piękną, choć w czasach mojego dzieciństwa bardzo już podupadłą rodową kamienicę Haberfeldów, gdzie na parterze mieścił się przyfabryczny sklep.


Czy wizyta w osiedlowej “Biedronce” może być ekscytująca? Gdy natrafia się na takie historyczne rarytasy - owszem, nawet bardzo!


  
Wódka z żyta, koszerna - a jakże!

czwartek, 14 stycznia 2021

Daktyl na Nowy Rok

 
Bruno Schulz lubił daktyle. Słodkiego Nowego Roku! i życiorysów niepodobnych do schulzowskiego.
 

niedziela, 3 stycznia 2021

sobota, 2 stycznia 2021

Nie-upiorny Sylwester nie w Operze

 
Krakowska Opera nie zawiodła, grany przy pustej widowni koncert dostępny był online, po nieprzyzwoicie niskiej cenie. Oby obejrzały go tysiące melomanów, pozwalając zarobić Artystom, dla których nastały trudne czasy.

Tytuł „Noi cantiam! Chi canta è Libero” – „Śpiewamy! Kto śpiewa jest wolny” zaczerpnięty został z opery “Gioconda” Amilcare Ponchielliego. Jego wymowę podkreśliła, brawurowo wykonana w Wielkim Finale, “Oda do radości” - hymn Unii Europejskiej.

“(...) Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los / Wszyscy ludzie będą braćmi tam, gdzie twój przemówi głos…” Piękny i wymowny Koncert Sylwestrowy... 


piątek, 1 stycznia 2021

2021

 
Rozwój nie polega na stawaniu się lepszym, rozwój polega na stawaniu się sobą. Czego Wam serdecznie w Nowym Roku życzę.