sobota, 9 marca 2013

Koszerny na Pesach


Czy możemy powiedzieć, że coś jest bardziej, lub mniej koszerne? Nie. Koszerne, lub trefne - to jedyne rozróżnienie, ale... Istnieją dwa rodzaje kaszrutu: koszerny i koszerny na Pesach.

“Normalny” koszer to przestrzeganie kilku podstawowych zasad:
(1) spożywanie wyłącznie koszernych gatunków zwierząt (m.in. bydło parzystokopytne i zarazem przeżuwające, drób domowy, ryby z łuską i płetwami) i produktów (m.in. nie robaczywe owoce i warzywa, niektóre gatunki miodu)
(2) ubój rytualny
(3) całkowity zakaz spożywania krwi
(4) szeroko rozumiany zakaz łączenia (m.in. ani na talerzu, ani w żołądku) produktów mięsnych z mlecznymi

Oczywiście kaszrut to termin odnoszący się do każdego aspektu żydowskiego życia, nie tylko kuchni, aczkolwiek w niej jest najbardziej obecny, widoczny. Tylko dla przykładu... koszerny, lub trefny może być np. kosmetyk, tałes, zwój Tory itd.

Co zatem specyficznego kryje się pod pojęciem “koszerny na Pesach”?

Pesach - jedno z najważniejszych żydowskich świąt upamiętnia wyzwolenie Żydów z niewoli egipskiej. Przez cały czas jego trwania (w Izraelu 7 dni, w diasporze 8) nie wolno ani posiadać, ani spożywać tzw. chamecu, czyli zakwasu. Tradycyjne pieczywo zastępuje maca, nie pije się piwa itp. Maca na Pesach wypiekana jest w specjalny sposób, tak aby uniknąć procesu fermentacji.

Przed rozpoczęciem święta Żydzi powinni wykoszerować wszystkie naczynia, a najlepiej aby posiadali odrębny ich komplet, przeznaczony wyłącznie do potraw pesachowych.

Kto wie, czy określenie “wiosenne porządki” nie wzięło się od Żydów sprzątających swe domy na Pesach, a więc... na wiosnę właśnie. Bowiem święto rozpoczyna się 14 dnia miesiąca nisan, co w kalendarzu gregoriańskim oznacza przełom marca i kwietnia. Porządki mają na celu usunięcie z domu całego chamecu.

Pewna polska ortodoksyjna Żydówka opowiadała, jak tuż przed Pesach przypomniała sobie, że w zakamarkach klawiatury komputerowej jej syna z pewnością są jakieś okruszki chleba. Nie było czasu na rozkręcanie “urządzenia” i dokładne czyszczenie, co zatem zrobiła? Wyrzuciła “starą” klawiaturę i kupiła nową :)



Koszerna maca na Pesach.


Certyfikat koszerności.

19 komentarzy:

  1. klawiatura..koszt niewielki..gorzej,jeśli to laptop :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żal by mi było mojego, choć... bateria już słabo trzyma ;)

      Usuń
  2. Nie trzeba wyrzucać, można sprzedać i odkupić po Pesach! Wychodzi taniej, zwłaszcza, gdy ktoś ma np. kolekcję alkoholi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można jeszcze spalić :D (co ja dzisiaj z tą destrukcją?;)

      Usuń
  3. Moją też przydałoby się wyrzucić;) Co za paskudny zwyczaj jedzenia przy komputerze. Szczególnie w pracy:)Nad laptopem nie jem szczęśliwie;)
    Ciekawe co napisałaś, jak zwykle zresztą:)Lubię dociekać i mam przeświadczenie,że wszystkie nakazy religijne wynikają z jakiejś mądrości. Czemu więc nie wolno łączyć mleka i mięsa? Czy to po prostu nakaz, czy ma uzasadnienie praktyczne?
    Pozdrawiam zaintrygowana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakaz. "Nie będziesz gotował koźlęcia w mleku matki jego" (Szemot / Księga Wyjścia 34:26) Nakaz rozciągnięty interpretacyjnie na każdy rodzaj mięsa i każdy rodzaj mleka.

      Plus praktyczny jest taki, że tego typu sposób odżywiania się jest po prostu zdrowszy: niepomieszane pokarmy j.w. organizm szybciej trawi.

      Usuń
    2. Rzecz w tym, że mleko i mięso, czyli białka, trawią te same lub zbliżone enzymy, a skwaszone mleko konserwuje mięso i powoduje ,że mięknie. Sama dodaję jogurt do marynaty do przygotowania kurczaków tandoori, ale to kuchnia hinduska. Bardziej przemawia do mnie nakaz religijny zgodnie z przytoczonym przez Ciebie cytatem, bo jak to tak koźle gotować w mleku matki jego. W ogóle żadnego mięsa w mleku się nie gotuje,fu :)
      Czy znaczy to również, że w koszernym gulaszu nigdy nie ma dodatku śmietany?
      Jeśli tak, to na pewno zdrowiej:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    3. Tłumaczenie, że nakaz separacji mleka i mięsa jest dobry dla zdrowia to upraszczanie i racjonalizowanie. Są trzy rodzaje przykazań, jednym z nich są chukim - przykazania, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Zakaz mieszania mięsnych i mlecznych pokarmów należy do tej właśnie grupy. Nie ma naukowych dowodów na to, że przepis ten ma racjonalne uzasadnienie. Przestrzegamy go, Bo Bóg tak chce.
      Świni nie jemy natomiast nie dlatego, że jej mięso się szybciej psuło w biblijnych czasach, czy też z powodu spustoszenia, jakie czyni w ludzkich żyłach, ale dlatego, że ma obie, wymienione przez Torę, cechy zwierzęcia niekoszernego. Ot i wszystko.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w temacie wina. Jako "przyjaciółka chrześcijanka" liczę na łatwiejszy nieco konkurs, bo nie wszystkie foremki rozpoznałam, a wino z Izraela to bardzo łakomy kąsek, szczególnie w czasie zbliżającego się święta Paschy. Polecam się na przyszłość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wino już "wydane", że tak powiem... Dziękuję za opinię - na pewno wezmę ją pod uwagę w ew. przyszłych konkursach :) Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych świąt!

      Usuń
  6. Jestem pod wrażeniem mądrości żydowskiej... Niełączenie mleka i mięsa - zdrowie fizyczne. Świętowanie (co tydzień) Szabatu bez deka pracy i smutku - zdrowie psychiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu też się wtrącę. Szabat to spokój, ale czy odpoczynek? Odłączenie się od świata zewnętrznego - zbawienne. Ale przygotowanie Szabatu jest bardzo pracochłonne. Gdy zapalam świece, jestem wykończona, a tu jeszcze synagoga, uroczysta kolacja, szabatowe utrudnienia w domu, rano znów synagoga - trzy godziny, potem uroczysty obiad, wśród tego dzieci, które w Szabat chcą najbardziej robić akurat to, czego robić nie wolno... Szabat to tak naprawdę ciężka praca ;-)

      Usuń
    2. Przygotowania do Szabatu - wiadomo - ciężka praca, ale to wszystko co w trakcie... no to chyba grzech? ;):)

      Nigdy nie zastanawiałam się nad łamiącymi (mimowolnie) Szabat dziećmi... Możesz napisać coś więcej na ten temat?

      Dziękuję, że w takim dniu znalazłaś chwilkę dla Bobe Majse :)

      Szabat Szalom!

      Usuń
  7. Zrobiłam sobie przerwę na kawę :-)
    Szabat szalom i miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieci zobowiązane są do trzymania wszystkich zasad od momentu wejścia w dorosłość (dziewczynki - 12 lat, chłopcy - 13). Oczywiście już od małego uczone są micwot i tego, jak ich przestrzegać. Są zasady, których trzeba przestrzegać w każdym wieku, np. jeść koszernie. Co do łamania zakazów szabatowych i świątecznych - my w zasadzie uczymy nasze dzieciaki od początku, że także one nie powinny robić pewnych rzeczy. Bela wie, że w Szabat nie może oglądać bajek, wziąć na spacer lalki, że nie powinno się rysować. Ale nie ma tragedii, jeśli mimo to weźmie kredki, czy ciasteczko na drogę do synagogi :-). Ale to też spore pole do psot - np. gaszenie potrzebnego światła lub zapalanie niepotrzebnego, przestawianie "tajmera", włączanie radia - czyli wszelkie szkody, których rodzice nie mogą w Szabat naprawić...

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie to wszystko zostało tu opisane.

    OdpowiedzUsuń