poniedziałek, 23 lipca 2012

Skromnie i zgrabnie


Kolejne zgrabne połączenie (ręką Piotra) przeszłości i teraźniejszości. Tym razem skromny widoczek fragmentu zachodniej pierzei ulicy Szerokiej, z wylotem ulicy Ciemnej. Trochę się pozmieniało, ale wciąż nie na tyle, aby owo niezwykłe spotkanie, które dzieli 98 lat nie było możliwe.

Jeden wieczór poświęciliśmy na uporządkowanie zdjęć z serii stare-nowe / dawniej-dziś. Piotr założył Excelka, a ja dokonałam stosownych oznaczeń w albumach, przy pomocy wściekle różowych samoprzylepnych karteczek :) Powątpiewających pragnę uspokoić, że owe mało profesjonalne metody pracy w naszym przypadku są skuteczne i już niebawem zaowocują większą ilością podróży w czasie, do których już teraz wszystkich serdecznie zapraszam.


Fot. Tadeusz Gutkowski, 1914 rok. Źródło 



15 komentarzy:

  1. Stary-nowy świat.
    :)
    Pozdrawiam i czekam na następne zdjęcia -
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne!
    gratulacje i czekamy na wiecej!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomite. I to połączenie!
    Uwielbiam takie podróże w czasie.

    Joanna M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w domu świetnego operatora wehikułu czasu ;):)

      Usuń
    2. Zazdroszczę takiego operatora ;-))
      Z ciekawością czekam na kolejną wędrówkę.

      Usuń
  4. Rewelacja.Też lubię tak podróżować. Szczególnie po Krakowie i Wrocławiu, choć po Wrocławiu trochę trudniej. Pozdrawiam i do następnych takich zdjęć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porównywanie stare-nowe ma największy smak, gdy dobrze zna się miasto. Udanych wędrówek życzę :)

      Usuń
  5. aro 50

    Wasze zdjęcia pokazują, że powinny wrócić jeszcze "stare" lampy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może główny architekt (plastyk, bo ja wiem) miasta powinien sobie robić takie zestawienia i... wyciągać z nich korzystne dla Krakowa wnioski? :)

      Usuń
  6. Nazwałabym ten cykl: Przenikanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kapitalne są Wasze podróże w czasie:) Czekam na dalsze. A w realu planujecie?:) Bo tu lipiec przeleciał nie wiadomo kiedy, ech... Ale co się odwlecze , to nie uciecze , prawda?
    Pozdrawiam pourlopowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już mogę odwzajemnić pourlopowe pozdrowienia :) Nieoczekiwanie dla nas samych (i bardzo nagle) rzuciło nas do... Torunia.

      Usuń