środa, 13 października 2010

Wtedy, teraz i...


Zapraszam w kolejną nostalgiczną podróż w czasie....


Ulica Rabina Meiselsa, wylot na ul. Krakowską. Fot. Agencja Światowid, lata 20-te XX wieku.

To samo miejsce latem 2010.


9 komentarzy:

  1. czy mi się zdaje, czy na tym starszym zdjęciu jest jednak więcej życia? przedziwne, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie... metalowe bryki "zawalają" plac. Nie ma, jak fura zaprzężona w konia:-))) Słusznie zauważyła Kasia ino- ino - na pierwszej fotce toczy sie życie,czego nie widac na drugiej. Bożena

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu i smutek i uroda miejsca, czyli to, czym się najchętniej karmimoja duszyczka;-)
    Pozdrawiam serdecznie.
    P.S. Czytałaś już książkę o Wierze Gran?

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne zestawienie zdjecto samo miejsce a czas jakze inny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, BB, więcej życia i przede wszystkim spokojnego życia. No dobrze, spokojniejszego życia... A może tak tylko mi się wydaje?
    Ori, książkę połykam (to tak przy okazji karmienia dusz;)
    Wildrose, prawda, że "fizycznie" niewiele się zmieniło?, a jednak jest to zupełnie inny świat.
    Serdecznie Was pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia ;) Cudownie zestawione ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisałam Ci o tym u mnie pod komentarzem, ale może nie przeczytałaś, więc się tutaj powtórzę, bo to bardzo a propos tego posta. Polecam serię fotografii Jasona Powell'a "Looking Into the Past", w której magicznie łączy czasoprzestrzenie :) Można zobaczyć tutaj: www.flickr.com/photos/jasonepowell/sets/72157613841045343/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dom zniknął, drzewo wyrosło.. A nie korciło Cię przenieść współczesnych ludzi w stare mury, tak żeby mogli się spotkać z historią? Taka wycieczka w czasie, ja bardzo bym chciała tak móc, choć na chwilę:)
    Pozdrawiam sobotnio:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Laurentino, dziękuję w imieniu swoim i Piotrka.
    Raincloud, super link i pomysł! Korci mnie natomiast, aby "odsunąć" każde takie zdjęcie i zobaczyć pełny współczesny obraz.
    Karpysiu, pracujemy nad czymś podobnym :), a pomysł narodził się ok. miesiąca temu, w kontekście pewnego "projektu"... no, ale o tym wszystkim przecież będzie na Bobe Majse :)
    Wszystkim życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń