czwartek, 9 stycznia 2020

Frida


Frida Kahlo zafascynowała mnie o wiele wcześniej niż tematyka żydowska, pewnie dlatego nie zwróciłam uwagi na pochodzenie ojca i europejskich dziadków malarki.

Uwielbiam jej obrazy, niebanalną urodę z brwiami jak skrzydła jaskółki, oryginalne stroje…

Wielką frajdę sprawiło mi ostatnio ułożenie dwóch autoportretów Fridy. Oto drugi z nich:


Gorąco polecam także piękny i bardzo malarski film “Frida”.

sobota, 4 stycznia 2020

Normalnie


Każdego kiedyś bolała głowa, żołądek, czy co tam jeszcze… Ustanie bólu kwitowaliśmy krótko: “Ach, jak wspaniale!” Wspaniale, czyli jak? Normalnie! Bo normalnie nas głowa, żołądek, czy co tam jeszcze nie boli.
 
Teraz wystarczy odwrócić sytuację, czyli każde “normalnie” zamienić na “wspaniale”. Ot i recepta na udane życie :)

No to pod ten Nowy Roczek! Zamiast durnych postanowień, napędzanych przez wszelkiej maści treserów (ups, miało być “trenerów”:), coachów i kogo tam jeszcze...


Kieliszek oczywiście do połowy pełny :), w dodatku bardzo dobrego (jak na codzienne) wina. Wychylam toast za nasze głowy, żołądki, serca, lecz przede wszystkim mózgi! :)
 

piątek, 3 stycznia 2020

Lektury


Ponieważ sama param się pisaniem recenzji, jestem szalenie ciekawa, jak robiła to nasza Noblistka. Pierwsza! - dodam z radością, wszak od niedawna mamy jeszcze Olgę.
 
Opasły tom znalazłam pod choinką. Szymborską lubię i cenię, nie tylko za wiersz “Jeszcze”. Nie wiem nawet, czy jest moim ulubionym; tyle innych pięknych napisała… 


czwartek, 2 stycznia 2020

Noworocznie


Sylwester w Teatrze Słowackiego był huczny; elegancki, a zarazem rozrywkowy (disco rytmy, zaś na scenie przedpremierowo ‘Born by Boney M.’)
 
W tym pięknym miejscu zawsze mocno czuję Historię… Matejko, Solski, Wyspiański, Frank...

Tańczyli wszyscy! Młodsi, starsi i całkiem wiekowi… Rodacy i obcokrajowcy… W strojach wieczorowych, z lat 70-tych, dżinsach i podkoszulkach. Tuż obok nas dwie lesbijki...

I właśnie dlatego ten wieczór był wyjątkowy! 

W 2020 roku chcę wyjść na ulicę i zobaczyć tę samą różnorodność, wielobarwność, radość i beztroskę.


środa, 1 stycznia 2020

Życzenia


Nie życzę szczęścia, bo szczęśliwym się bywa, podobnie jak nieszczęśliwym. Co zatem zapełnia przestrzeń pomiędzy dwiema skrajnościami? Nazwijmy to pogodnym zadowoleniem. Przymiotnik “pogodne” dorzucam, żeby “zadowolenie” nie kojarzyło się Wam obojętnie. Małe-duże słówko nadaje mu ważny wymiar.
 
Dobre życie można porównać do łagodnej sinusoidy, lub po prostu krzywej Gaussa. Chyba nie stać Was na wyrzucenie do kosza 80% swojego czasu? Może więc pora przestać go nazywać “szarą codziennością”, “bylejakością”, “czekaniem na coś naprawdę ważnego” i… zacząć lubić?

Pogodnego zadowolenia, łagodnej sinusoidy, polubienia środka krzywej Gaussa ;)


 Granat - jeden z symboli żydowskiego Nowego Roku.