Zachwyciły mnie kieliszki ze ślimaczkiem :), w których serwują domowe wino w knajpce na Lipowej. Skojarzyły mi się z niespiesznym spacerem, który właśnie odbyliśmy i wszystkimi wędrówkami szlakiem judaików.
Wiosna i lato to czas wzmożonych wędrówek :) Mam nadzieję, że tak będzie i w tym roku. Trzymajcie kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz