Pomiędzy stroną aryjską a gettem była polsko-żydowska ściana granicznej kamienicy. W ścianie dziura. Szmuglowano przezeń mąkę i kartofle, a czasami kruche ludzkie życie. Za pieniądze, za duże pieniądze.
Coś z tej ściany ciągle pozostało...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Posty
Na jakiej ulicy jest to podwórko?
OdpowiedzUsuńTo podwórko jest tylko ilustracją do posta. Zbieżność miast - nieprzypadkowa, ulic owszem, dlatego nie podałam.
UsuńInspirowane historią przeżycia Irit Amiel - rodowitą częstochowianką.
UsuńUwielbiam takie fotografie
OdpowiedzUsuń