sobota, 22 sierpnia 2015
Skaza
Waga 1,32 karata.
Staromodny szlif, może XIX-wieczny?
Wydłubany z jakiejś biżuterii.
W sumie było ich dwanaście.
Jeden ze skazą. Drobną, węglową plamką.
Chodzili do Treblinki.
Znaleźli w Treblince.
Ślubny prezent od siostry matki. Ciotka miała ich dwanaście. Dała jeden - ostatni, ze skazą.
Dobra chrzestna.
Waga 1,32 karata.
Staromodny szlif, może XIX-wieczny?
Wydłubany z jakiejś biżuterii.
W sumie było ich dwanaście.
Ten ze skazą.
Z grobu, czy wagonu?
Mąż z sąsiadem? Sama?
Kopacz, czy szmalcownik?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak pięknie piszesz, chociaż boli...
OdpowiedzUsuń