czwartek, 25 lipca 2013

Aleje


Machinalnie adresuję kolejną służbową przesyłkę: Aleje Jerozolimskie... Warszawa. Skąd taka, a nie inna nazwa ulicy? Rozwiązanie zagadki okazuje się dość proste: dzięki albumowi “Przedwojenna żydowska Warszawa” Jarosława Zielińskiego, a także niezawodnemu internetowi, w którym - jak wiadomo - można znaleźć wszystko.

Ta arteria była niegdyś wiejską drogą, prowadzącą do żydowskiego osiedla Nowa Jerozolima, istniejącego w XVIII wieku, w dodatku tylko 2 lata. Pozostał ciekawy i cenny nazewniczy ślad. 

Lubię takie ślady... Bardzo!


Przedwojenny widok wybrany ze względu na zażywnego jegomościa w meloniku i z laseczką :) Źródło

2 komentarze:

  1. Ślad ciekawy. Nie wiedziałam, że Aleje Jerozolimskie to była Nowa Jerozolima. Ta ostatnia nazwa bardziej przypadła mi do gustu. Brzmi obiecująco...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo ciekawe, nie znałam tej historii, jestem zaskoczona, uwielbiam takie stare zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń