piątek, 27 listopada 2020

Siła

 
Szczątki macew, które krzyczą wyrazistością liter, szepcząc swoje smutne opowieści... Przykuwają uwagę bardziej niż ocalałe nagrobki.  
 




Nie mogę się na nie napatrzeć...

czwartek, 12 listopada 2020

Synagoga

 
Niegdyś Mała Synagoga, dziś Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku. Pewnie, że chciałam zwiedzić!, ale kalendarz nie sprzyjał, a wybierać nie mogłam. Przemiła pani z Centrum Informacji Turystycznej namawiała, by przedzwonić i dogadać się, jak pasjonatka z pasjonatem. Podarowała materiały “spod lady” (kto z Was kojarzy jeszcze owo magiczne określenie?)
 
- Wpuszczą panią! - zapewniała.

Czasu niewiele; lista tego, co chcieliśmy zobaczyć długa, więc… skończyło się na zdjęciu z zewnątrz. 

- Trzeba mieć po co wracać! - konsekwentnie powtarza mój mąż i… oczywiście ma rację :)
 

poniedziałek, 9 listopada 2020

Zagadka

 
“Bo nie ma ugody,

gdzie w jednym kraju żyją dwa żywe narody.

Pragnień im nie odejmiesz, ziemi im nie dodasz -

jeden musi ustąpić! - gość lub gospodarz!”


/Karol Hubert Rostworowski, “Antychryst”/


Co poetycko wyraził Rostworowski, w prozie propagował Amos Oz. Polecam zbiór esejów “Do fanatyków”. 
 

niedziela, 8 listopada 2020

Zbliżenie XVII

 
“(...) pewnego dnia w czterdziestym pierwszym albo drugim Jakub Szynkiewicz podniósł słuchawkę i powiedział: “Herr Minister, proszę nie łączyć Karaimów z Żydami. Nie są oni ludem semickim, należą do grupy turkijskiej. Jeśli ma pan wątpliwości, Herr Goebbels, proszę zlecić badania naukowe.”

/Bartosz Panek, “U nas każdy jest prorokiem”/

wtorek, 3 listopada 2020

Kamienica

 
Dawno, dawno temu, gdy Kazimierz był oddzielnym miastem, do kamienicy Bosaków przylegał miejski mur. Pozostałości owego muru możemy podziwiać do dziś, a ściślej mówiąc ich atrapę. Nówka-sztuka przyklejona w tym samym miejscu - dobre i to.
 

Mam także zdjęcia oryginału, a raczej zdjęcia “sprzed” i “po”.

 

 Przed renowacją.
 

Po renowacji.
 

Miejskie mury zaczęto wyburzać po 1800 roku, kiedy Kazimierz został przyłączony do Krakowa i stał się jedną z jego dzielnic.




Rodzinę Bosaków i jej kilkusetletnią obecność w/na Kazimierzu upamiętnia mural autorstwa Broken Fingaz.