Roczek
Bobe Majse ro(a)czkuje!;) tzn. obchodzi swoje pierwsze urodziny. Dzisiaj, dzisiaj, dzisiaj! Taki młodziak chyba jeszcze niezbyt pewnie stoi na własnych nogach, prawda? (wszystkie matki i ojcowie proszeni są o informacje;) A jak jest z blogiem? Pewnie różnie, w zależności od bloga. Co do Bobe Majse, tylko Wy możecie ocenić jego urodę i kondycję, roczny sens, lub bezsens istnienia.
W każdym razie ja w nowej życiowej;) roli czuję się dobrze i zamierzam kontynuować:)
Odwiedzającym, Zaglądającym, Kibicom, Przyjaciołom, Czytelnikom - Wam Wszystkim - gorąco dziękuję za ten piękny, wspólny rok!
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńPS. To jesteś starsza o 9 dni :)
Gratulacje, mi sie bardzo tutaj podoba, wielu nastepnych roczkow :)
OdpowiedzUsuńTakie roczne coś wszędzie się wepchnie, czego i Tobie z całego serca życzę!
OdpowiedzUsuńtorcik sliczny
OdpowiedzUsuńz wielka przyjemnością do Ciebie zaglądam.
OdpowiedzUsuńGratuluje Rocznicy i życzę dalszych udanych lat
Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńZ okazji rocznicy Twojego bloga sobie życzę by istniał i rozwijał się ( o ile to jeszcze możliwe). Nie komentuję, ale zapewniam że uważnie czytam i sporo przyswajam;-)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje. Chodzisz już bez podpórek, ba, już w chwili urodzenia umiałaś chodzić;)
OdpowiedzUsuńA chałką chętnie się przełamię, bo wygląda apetycznie:)
Kolejnych roczków:)
to już? ależ te dzieci szybką rosną :)))
OdpowiedzUsuńKochane Bobe Majse - wszystkiego dobrego!... rośnij, rozwijaj się i zachwycaj nas jeszcze dłuuuuuuuuugo, albo i dłużej... i ucz nas - bo robisz to cudownie!
a torcik pyyyyszny :)
Ponieważ kibicuję Ci od samego początku mogę powiedzieć, że to wspólnie spędzony rok.
OdpowiedzUsuńOlu gratuluję i życzę samych przyjemności, satysfakcji, blogowych przyjaźni i nowych inspiracji!
Uściski gorące!
Wielu takich wspaniałych lat. Dzięki!
OdpowiedzUsuńGratuluję i do następnych urodzin:)
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze gratulacje :) Każda okrągła rocznica cieszy, bo świadczy o naszej stałości i pasji :) Życzę ci dziesięć razy tyle, jak długo starczy weny, bądź za Nami zawsze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ściskam ciepło :) :*
"z" a nie "za" :) Pardon, my cherry! :*
OdpowiedzUsuńOby takich roczków było jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszej rocznicy ;*
Olu, dziękuję za ten rok,
OdpowiedzUsuńEwa
Często znajduję tu u Ciebie interesujące tematy, coś co sprawia, że jest to blog wartościowy i niepowtarzalny, choć z wieloma opiniami nie zawsze się zgadzam. I oby tak dalej :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Gratuluję pierwszych urodzin:)Wspaniale,że dzielisz się z nami swoją pasją. Czekamy na więcej i więcej. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ciekawego i wartościowego bloga.
OdpowiedzUsuńMazeł tow, Bobe Majse!
OdpowiedzUsuńEla (kowela@wp.pl)
Olu zawsze chętnie do ciebie zaglądam, piszesz ciekawie i wiele się u ciebie uczę. Ty masz odchowanego "roczniaka", a ja czterodnowego wnuka.Będę pamiętac tą twoją rocznicę blogową, bo pokrywa się prawie z dniem urodzin mojego wnuka-Przemka.Trochę prywaty, ale nie mogłam wytrzymac, żeby się nie pochwalic.Babcia Bożena
OdpowiedzUsuńGratuluję roczku!
OdpowiedzUsuńKochani, bardzo, bardzo Wam dziękuję! Wzruszona Ola.
OdpowiedzUsuńBożenko, gratuluję wnuka. To dopiero nowina! To dopiero będzie roczek!
Spoznione ale serdeczne zyczenia...! nie zawsze zostawiam komentarz ale lubie tutaj zagladac...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo. M
Mamsan, dziękuję! Zaglądaj - serdecznie zapraszam.
OdpowiedzUsuńjestem niemym obserwtorem i czytaczem
OdpowiedzUsuńWspanialosci piszesz,zycze jeszcze wielu roczkow
Trzymaj tak dalej