Pięć ton szkła
Pięć ton szkła, albo… bima w chmielnickiej synagodze.
Oryginalna się nie zachowała, zaś synagoga przez długie lata była jedynie dobrze utrzymaną ruiną. Teraz błyszczy i promienieje! Już jako muzeum i centrum kulturalno-edukacyjne.
Obecna bima to wierna rekonstrukcja tej XVIII-wiecznej. Szkło - symbol kruchości. Nic więcej dodawać nie trzeba.
Zarówno synagoga, jak i jej otoczenie zostały odnowione i zaaranżowane w bardzo przemyślany sposób. Wspaniale poprowadzono narrację, stworzono intymny klimat. O ile bardzo cenię dobrych przewodników, w przypadku tego miejsca polecam zwiedzanie indywidualne.
Zwiedzanie? Przeżywanie? No właśnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz