Sielanka
W równym rządku, pełnej zgodzie... Na sklepowej półce. 
Agora
 - wydawnictwo i agora - starożytny rynek. Miejsce handlu, zgromadzeń, 
politycznych debat. W firmowej kawiarence przytulne popołudnie. Szelest 
kartek, brzęk filiżanek, miękkość spojrzeń i francuskich słówek przy 
stoliku obok. Dopijam kawę, robię zdjęcie. 
Wiele myśli w głowie. Niech tam zostaną.
 
 
 
 
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Za jedne 75 zeta można posiąść wiedzę trzech ksiąg:) Pod warunkiem umiejętności czytania ze zrozumieniem. Coś mi się przypomniało żartobliwego trochę związanego z różnorodnością wierzeń, a bardziej z fizyką:) Wysyłam maila i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń