Nie sądzę, by to było jakieś celowe działanie, po prostu jakiś dureń nie przyjrzał się co wrzucają do kalendarza. Podobnie jak w moim Oświęcimiu jakiś drugi dureń wymyślił hasło: Powiat oświęcimski - ziemia, która przyciąga. W świetle przeszłości miasta z czasów ostatniej wojny, ewidentny strzał w stopę.
Chciałabym myśleć, że to czyjaś bezmyślność, ale przecież za ten projekt odpowiadała więcej niż jedna osoba, czyli co? - epidemia bezmyślności? A to, że urzędnicy nie dopatrzyli się w tym niczego złego i nie rozumieli w czym problem po prostu trudno komentować.
Tak, stawiam na epidemię bezmyślności. Już tyle razy się z nią spotkałam... a urzędnicy, cóż... próbują wyjść z twarzą, choć nie tędy droga zapewne... Nie mieszałabym jednak do tego całej Polski. To wtopa kilku osób - fakt, niebywała, ale jednak z Polską jako taką tego projektu nie konsultowano:) (Swoją drogą nie chcę myśleć, jak wypadłyby takie konsultacje). Ble. Nie po raz pierwszy, gdy patrzę za okno (też to internetowe) nasuwa mi się jedynie: ble.
Nie, nie nie zgodzę się. To nie jest bezmyślność Przecież sami urzędnicy powiedzieli że oglądali projekt dokładnie. Myślę że plakat umieszczono wiedząc co się robi.Problem w tym w jaki sposób to zinterpretowano. Pozakazywano ten plakat bo taka była Warszawa w tamtym okresie. I powiedzmy sobie szczerze nie kłamali. Tak wtedy ruchy antysemickie były jak najbardziej znane i tak działały. Pytanie czy dzisiaj po tylu latach takimi materiałami należy promować Stolice. W moim mniemaniu absolutnie to głupota. Takie rzeczy mogą się znajdować w muzeach w jakiś miejscach w których prowadzi się badani naukowe. Na pewno wykorzystywanie takich materiałów do promocji czegokolwiek jest po prostu głupota. Założę się za natychmiast znajdzie się grupa osób która będzie twierdziła że z igły robi się widły. Pytanie jeszcze jest takie Co takiego Pr który wybrał ten materiał do promocji Warszawy chciał uzyskać. Czy wiedzę dla innych ze kiedyś w Warszawie byli antysemici ?
ach z tą cholerną promocją, lukrują - źle ; nie lukrują jeszcze gorzej ... ;-) Jeśli owa edycja ma ukazywać czas miniony we współczesnych grafikach(plakatach) - to uznanie dla wierności "epoce". :-) Pozdrawiam Clou
A ja jakoś nie mogę się do tej sprawy ustosunkować. Chyba bardziej bulwersuje mnie i przeraża, gdy bezpośrednio słyszę "Żydzi do gazu, wypier..., nienawidzę Żydków". To jest takie bezpośrednie doświadczanie nienawiści, bez ukrytego dna. A tak nawiasem mówiąc - czy głupota może być jakimkolwiek usprawiedliwieniem?
I dokad idziesz,chcialoby sie zapytac...
OdpowiedzUsuń..."Kalendarz nie trafia do rąk osób o bardzo wąskich horyzontach"...ciezko komentowac cos takiego...
Nie sądzę, by to było jakieś celowe działanie, po prostu jakiś dureń nie przyjrzał się co wrzucają do kalendarza. Podobnie jak w moim Oświęcimiu jakiś drugi dureń wymyślił hasło: Powiat oświęcimski - ziemia, która przyciąga. W świetle przeszłości miasta z czasów ostatniej wojny, ewidentny strzał w stopę.
OdpowiedzUsuńChciałabym myśleć, że to czyjaś bezmyślność, ale przecież za ten projekt odpowiadała więcej niż jedna osoba, czyli co? - epidemia bezmyślności?
OdpowiedzUsuńA to, że urzędnicy nie dopatrzyli się w tym niczego złego i nie rozumieli w czym problem po prostu trudno komentować.
Tak, stawiam na epidemię bezmyślności. Już tyle razy się z nią spotkałam... a urzędnicy, cóż... próbują wyjść z twarzą, choć nie tędy droga zapewne...
OdpowiedzUsuńNie mieszałabym jednak do tego całej Polski. To wtopa kilku osób - fakt, niebywała, ale jednak z Polską jako taką tego projektu nie konsultowano:) (Swoją drogą nie chcę myśleć, jak wypadłyby takie konsultacje).
Ble. Nie po raz pierwszy, gdy patrzę za okno (też to internetowe) nasuwa mi się jedynie: ble.
Nie, nie nie zgodzę się. To nie jest bezmyślność Przecież sami urzędnicy powiedzieli że oglądali projekt dokładnie. Myślę że plakat umieszczono wiedząc co się robi.Problem w tym w jaki sposób to zinterpretowano. Pozakazywano ten plakat bo taka była Warszawa w tamtym okresie. I powiedzmy sobie szczerze nie kłamali. Tak wtedy ruchy antysemickie były jak najbardziej znane i tak działały. Pytanie czy dzisiaj po tylu latach takimi materiałami należy promować Stolice. W moim mniemaniu absolutnie to głupota. Takie rzeczy mogą się znajdować w muzeach w jakiś miejscach w których prowadzi się badani naukowe. Na pewno wykorzystywanie takich materiałów do promocji czegokolwiek jest po prostu głupota. Założę się za natychmiast znajdzie się grupa osób która będzie twierdziła że z igły robi się widły. Pytanie jeszcze jest takie Co takiego Pr który wybrał ten materiał do promocji Warszawy chciał uzyskać. Czy wiedzę dla innych ze kiedyś w Warszawie byli antysemici ?
OdpowiedzUsuńach z tą cholerną promocją, lukrują - źle ; nie lukrują jeszcze gorzej ... ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli owa edycja ma ukazywać czas miniony we współczesnych grafikach(plakatach) - to uznanie dla wierności "epoce". :-)
Pozdrawiam Clou
Ja jej nie akceptuję chociaż jestem ze stolicy od urodzenia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
j
Miało promować - zniechęca. Obśmiać?
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę się do tej sprawy ustosunkować. Chyba bardziej bulwersuje mnie i przeraża, gdy bezpośrednio słyszę "Żydzi do gazu, wypier..., nienawidzę Żydków". To jest takie bezpośrednie doświadczanie nienawiści, bez ukrytego dna.
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem mówiąc - czy głupota może być jakimkolwiek usprawiedliwieniem?