poniedziałek, 31 października 2011
Konkret
Wiele ci cymesów w kuchni żydowskiej... Na słodko i na poważnie... Tylko kolor zawsze jeden - marchewkowy. Bo w cymesie marchewka być musi. I cynamon. Amen.
Dzisiaj wersja obiadowa, mięsna, konkretna - cymes z wołowiną.
Składniki:
- 1/2 kg wołowiny
- kilka marchewek
- kilka ziemniaków
- oliwa z oliwek
- cynamon
- sól
- pieprz
Przepis:
Mięso i ziemniaki pokroić w kostkę, marchew w talarki. Na oliwie z oliwek podsmażyć wołowinę. Dodać ziemniaki, marchew, sól, pieprz, oraz cynamon do smaku. Dusić pod przykryciem do miękkości, podlewając od czasu do czasu niewielką ilością wody.
A gdyby tak do mięsa dodać jeszcze miód i starty korzeń imbiru? Albo sok ze świeżej pomarańczy? A nie mówiłam?! Wiele ci cymesów w kuchni żydowskiej...
O mniam, nie pogardziłabym:) A cynamon dodaję do mięsa mielonego z pomidorami i startą marchewkę i sos do makaronu cudny wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńps. mam też przepis na watróbkę z cynamonem. Ale nie wiem, czy wątróbka jest dopuszczalna w kuchni żydowskiej?
Llooka, muszę wypróbować. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńElu, jak najbardziej. Wątróbka koszernego ptactwa (wszelkie tzw. domowe) i bez kropli krwi jest koszerna. Jedna z potraw z drobiową wątróbką w roli głównej to tzw. "żydowski kawior". Dla odmiany - ten prawdziwy koszerny nie jest. Nie mógł zatem na niego pozwolić sobie nawet bogaty, religijny Żyd.
Bardzo urokliwe są takie ciekawostki. Dlaczego kawior nie jest koszerny?
OdpowiedzUsuńElu, kaszrut to temat rzeka i rzeczywiście bardzo ciekawy. Planuję kilka postów :)
OdpowiedzUsuńKawior ryb niekoszernych jest niekoszerny, w myśl zasady, że niekoszerne jest wszystko, co pochodzi od niekoszernego zwierzęcia. Są dwa wyjątki: pszczoła jest niekoszerna, ale miód (poza spadziowym) koszerny; koszerne jest także ludzkie mleko.
Koszerna ryba to taka, która ma płetwy i łuski.
Przy okazji wspomnę, że natchnęłaś mnie do napisania jeszcze jednego posta :) Dam znać, że to "ten", gdy opublikuję :)
Pełne zaskoczenie - dotąd sądziłem, że cymes to rodzaj marchewkowej leguminy - czyli marchewka ugotowana na słodko z przyprawami korzennymi, słodzona miodem lub cukrem. Ponoć w Galicji cymesem nazywano takze jabłko zapiekane w cieście z cynamonem, miodem, goździkami i sosem waniliowym... Pozdrawiam Clou
OdpowiedzUsuńClou, są wersje mięsne, są i deserowe... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń