W Kolbuszowej (miasteczko w woj. podkarpackim) szukaliśmy nie tyle judaików, co słynnego herbu. Złoty krzyż, srebrna Gwiazda Dawida i dwie splecione w uścisku dłonie - symbol dobrej, zgodnej współobecności chrześcijan i Żydów. Choć dziś synagoga opustoszała, miasteczko nadal szczyci się swoją wielokulturową historią.
Czy w każdym polskim mieście tak mocno eksponuje się jego herb, czy ja to widzę tylko w Kolbuszowej?
Wolni od uprzedzeń...
Przykład idzie z góry.
Synagoga z XIX w.
Co za zbieg okoliczności, nie dalej jak 2 dni temu mąż opowiadał mi o tym herbie :) Podobno nie wszyscy mieszkańcy są z niego zadowoleni...
OdpowiedzUsuńBejlo, nie są zadowoleni? A powinni być dumni.
OdpowiedzUsuńJesteśmy dumni. :)
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/9OunWKkVMqc?t=5m33s
Mamy jednak problem.W Kolbuszowej niszczeje Synagoga.Kilka lat temu została przekazana "gminie żydowskiej" w nadziei że powstanie tam centrum kultury .Niestety od tego czasu stoi opustoszała i popada w ruinę.
http://supernowosci24.pl/ratujmy-zabytki-bo-w-koncu-sie-zawala/
Teraz miasto chce ją odzyskać ale stowarzyszenie chce za nią 360 tys. zł.Nie bardzo nas na to stać, ponieważ potrzeba również wydać kilka razy więcej na renowację.Trwają przepychanki w radzie miejskiej a na drugiej szali wagi jest zrujnowana kanalizacja,remonty dróg,szkoły specjalnej... oraz 55% zadłużenia.
Czy nie można nam pomóc, chociażby w bezpłatnym przekazaniu synagogi na rzecz miasteczka na cele kulturalne?
Jest tu spora grupa młodych ludzi którzy starają się ocalić przeszłość od zapomnienia.Warto nam pomóc. :)