czwartek, 10 marca 2011
Marzec
"Czy w Polsce są żydowscy nacjonaliści, wyznawcy ideologii syjonistycznej? Na pewno tak (...) Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj. W swoim czasie, towarzysze, otworzyliśmy szeroko nasze granice dla wszystkich, którzy nie chcieli być obywatelami naszego państwa i postanowili udać się do Izraela. Również i dziś tym, którzy uważają Izrael za swoją ojczyznę, gotowi jesteśmy wydać emigracyjne paszporty." (fr. przemówienia Władysława Gomułki - I sekretarza KC PZPR, 19/03/1968)
"Zezwoleń na wyjazdy emigracyjne do Izraela udziela się obywatelom polskim, którzy określają swą narodowość jako żydowską. W tych przypadkach, biorąc pod uwagę więzy i samookreślenie narodowe, nie czyni się trudności w wyjazdach. W związku z powyższym petenci składają określone przepisami dokumenty, a ponadto podanie o zezwolenie na zmianę obywatelstwa polskiego, skierowane do Rady Państwa. Osobom tym wydaje się zamiast paszportu dokument podróży tak jak dla bezpaństwowców." (informacja Biura Paszportów MSW, 16/05/1968)
"Dostałem ja żonę z żon wszystkich najlepszą,
Żyjemy więc sobie: i zgodnie, i ciepło.
Wokoło nas kręci się dzieci gromada,
A każde rumiane jak chałka na szabas.
I można powiedzieć, żem w łaskach jest nieba,
Bo czegóż mi więcej od losu potrzeba?
Lecz kiedy zaczynam na skrzypkach mych grać,
To w strunach coś płacze, to w strunach coś łka.
Dlaczego tak wielka pod smyczkiem ta łza?
Skąd w pieśni mych skrzypiec piołunu jest smak?
Mam swoje rzemiosło i chwalę je sobie,
Bo robię, co umiem i lubię, co robię.
I wcale nielichy jest z tego pieniążek,
W sam raz, by bez biedy się w świecie urządzić.
I starcza mi domu: dla swoich i gości,
I nikt oprócz głodu tu u mnie nie pości.
Dlaczego więc kiedy na skrzypkach mych gram,
To żalu w nich tyle i tyle w nich skarg?
Dlaczego tak wielka pod smyczkiem ta łza?
Skąd w pieśni mych skrzypiec piołunu jest smak?
Nie wpadłem ja w łapy żadnemu z nałogów
I wszelkie choroby odganiam od progu.
Bóg wiele mi siły w dobroci swej zesłał,
Sto lat się pożyje i jeszcze dwadzieścia.
Ma człowiek rodzinę i chleb ma, i zdrowie;
I grzechem by było porównać się z Hiobem.
Więc czemu me skrzypki są mokre od łez?
Więc czemu tak smutno: i skrzypkom, i mnie?
Więc czemu me skrzypki są mokre od łez?
Więc czemu tak smutno: i skrzypkom, i mnie?"
(Rafał Kmita)
Rodzina mojego Meza rowniez otrzymala "taki zaszczyt" powrotu.... z tym ze nie do Izraela...Otrzymali dokument podrozny jako bepanstwowi....bez ojczyzny....Tepieni w czasie wojny przez nazistow za opor , tepieni po wojnie jako Niemcy..... Kiedy pytam Meza , kim sie dzis "bardziej" czuje: Niemcem, czy Polakiem - On odpowiada mi niezmiennie : jestem Czlowiekiem, zawsze nim bylem i moj Dziadek i Ojciec nim byl.... Nie chce Go pytac znow po raz kolejny.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam..
czasami wstydliwe milczenie jest bardziej wymowne niż słowa- pomilczę więc
OdpowiedzUsuńMiałam wtedy dwa lata a moja mama wychowywała mnie w poczuciu,że świat jest piękny a ludzie dobrzy i że trzeba być prawdomównym bez względu na wszystko. Wciąż z tego nie wyrosłam, mimo,że wiem tyle złego. Wierzę,że za wszystko jest gdzieś kara,nagroda i zadośćuczynienie...
OdpowiedzUsuńIronizując - myślę, że Żydzi są przyzwyczajeni do tego, że co jakiś czas wyrzuca się ich z kraju, w którym mieszkają. Żyd wieczny tułacz. Poradzi sobie - w końcu nabrał wprawy przez te setki lat.
OdpowiedzUsuńOt i wszystko.
A brat mojej mamy, za protest przeciwko, mial wpis w indeksie i spore klopoty..
OdpowiedzUsuńDzis powtorka" Oczy szeroko otwarte".na kanale Ale kino!
Kasia z A.