"Cudnie pleciesz" - powiedział Clou na widok moich chałek.
sobota, 18 września 2010
Dziękuję!
Za trzymanie kciuków, wszystkie ciepłe, wspierające komentarze i maile. Czy z Wami mogło się nie udać?! Bobe Majse obronione!:) Wiele dobrych słów usłyszałam. Buzia jeszcze mi się śmieje. Kwiatuszek dla Was.
Wiadomo było, że się uda! Jesteś jedną z tych nielicznych osób, których doktorat nie będzie kurzył się na półce. Wiele osób z przyjemnością czyta Twojego bloga i z pewnością przyswaja sobie w przyjemnej formie ciekawostki dotyczące kultury żydowskiej. Jest to bardzo istotne, że przekaz ma właśnie taką formę. Ponadto cel nadrzędny został osiągnięty - Ty przedstawiłaś nam swoją pasję, a my dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy i przestaliśmy postrzegać przysłowiowego Żyda przez pryzmat oświęcimskiego pasiaka, pejsów i mycki przedwojennego ortodoksa. Życzę dalszych sukcesów na drodze realizacji zainteresowań i czekam na Bobe Majse jako cykliczny program w tv. Pozdrawiam
Dziękuję, Kochane. Przy okazji wyjaśnienie. Moje podyplomowe studia dają mi tylko dodatkowy dyplom, ale nie tytuł. Nie mam zatem drugiego mgr, ani pierwszego dr. Pozdrawiam weekendowo, radośnie!
Bożenko, Amor już niebawem:) Wystąpi w godnym siebie towarzystwie. Dzisiaj "napisał się" tekst, jeszcze obróbka zrobionych już jakiś czas temu zdjęć. Jasmin, nawet nie wiesz, jak się cieszę. Dziękuję Dziewczyny i mocno Was pozdrawiam.
Olu, serdecznie i gorąco Ci gratuluję i życzę skutecznego pokonywania kolejnych satysfakcjonujących wyzwań. :))
OdpowiedzUsuńGratuluję pomyślnej obrony:)
OdpowiedzUsuńNo mówiłem ze będzie dobrze. Tylko jak teraz do Bobe z takim tytułem naukowym się zwracać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam fotograficznie i gorąco
maro
Serdeczne gratulacje!!! Zaglądam tutaj od niedawna ale bardzo podoba mi się Twój blog i naprawdę się cieszę z Twojego sukcesu :)Pozdrawiam - Marta
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratulacje ,fajnie ze Ci sie udalo :) :) :)a poza tym jak moglo Ci sie nie udac, przeciez bylo widac jak bardzo Cie to interesuje :)
OdpowiedzUsuńnie mogło być inaczej
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
Gratulacje:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńMarkos, Bobe ta sama:), bez tytułu i od zaraz bierze się do roboty blogowej, bo zaległości co niemiara. Niebawem kolejny post judaistyczny.
Dzisiaj był piękny dzień w Krakowie i w takim duchu pozdrawiam.
Gratulacje!!! Bardzo sie ciesze :)
OdpowiedzUsuńOleńko, jeszcze raz GRATULACJE!!! i dzięki stokrotne za sms-ka i mail.... cieszę się z Tobą przeogromnie!
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńTOBIE nie moglo sie nie udac! Widac, ze wlozylas w to wiele serca, nie moglo wiec byc inaczej :)
Pozdrawiam serdecznie!
Wiadomo było, że się uda! Jesteś jedną z tych nielicznych osób, których doktorat nie będzie kurzył się na półce. Wiele osób z przyjemnością czyta Twojego bloga i z pewnością przyswaja sobie w przyjemnej formie ciekawostki dotyczące kultury żydowskiej. Jest to bardzo istotne, że przekaz ma właśnie taką formę. Ponadto cel nadrzędny został osiągnięty - Ty przedstawiłaś nam swoją pasję, a my dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy i przestaliśmy postrzegać przysłowiowego Żyda przez pryzmat oświęcimskiego pasiaka, pejsów i mycki przedwojennego ortodoksa. Życzę dalszych sukcesów na drodze realizacji zainteresowań i czekam na Bobe Majse jako cykliczny program w tv. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochane.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wyjaśnienie. Moje podyplomowe studia dają mi tylko dodatkowy dyplom, ale nie tytuł. Nie mam zatem drugiego mgr, ani pierwszego dr.
Pozdrawiam weekendowo, radośnie!
Olu, jeszcze raz gratuluję!Bozena
OdpowiedzUsuńGratuluję i jednocześnie dziękuję za to miejsce, lubię podczytywać i wielu rzeczy dowiedziałam się od ciebie właśnie tutaj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, Amor już niebawem:) Wystąpi w godnym siebie towarzystwie. Dzisiaj "napisał się" tekst, jeszcze obróbka zrobionych już jakiś czas temu zdjęć.
OdpowiedzUsuńJasmin, nawet nie wiesz, jak się cieszę.
Dziękuję Dziewczyny i mocno Was pozdrawiam.